Jak powinien wyglądać serwis aukcyjno-ogłoszeniowy

Kiedy pisałem o Oferii wpadłem na pomysł, że w kolejnym artykule opiszę – zarówno od strony technicznej jak i wizualnej – jak powinien wyglądać taki serwis. Cały artykuł jest na bazie doświadczeń codziennego użytkowania takich ogłoszeń oraz doświadczenia jako grafika komputerowego.  Dziś będzie o Freelancity, dotacjach Unijnych, a przede wszystkim o idealnej realizacji serwisu ogłoszeniowo-aukcyjnego.

Na Polskim rynku internetowym zostało zrealizowanych wiele projektów z pieniędzy Unijnych w tym serwisy aukcyjno-ogłoszeniowe. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz – dlaczego mając wystarczający budżet ludzie nie realizują projektu z głową? Czemu robią coś bezmyślnie co nie ma bytu w internecie, czekając tylko na to aż „samo się zrobi”?

Aktualnie z dotacji Unijnych można wyciągnąć nawet 1.000.000 złotych na projekt internetowy tak jak było to w przypadku znanego serwisu oferującego możliwość stworzenia listy prezentów i przesłania ich do bliskich. Czy okazuje się że pazerność i chęć zarobku jest większa niż jakość oferowanego produktu? Czemu ktoś kto rozdaje dotacje na projekty internetowe nie daje pieniędzy dopiero po złożeniu wstępnych projektów serwisu chociażby schemat strony? Spójrzcie na Freelancity i powiedzcie – odczuwacie tutaj atmosferę aukcji? Ja widzę jedynie stronę przypominającą rozbudowanego bloga lub serwis informacyjny, a nawet doczepiłbym stronę pod względem wizualnym do kategorii portfolio jakieś firmy… Patrząc na wywiad z prezesem Freelancity Sylwią Konik wydaje mi się że większa część budżetu z dotacji poszła na fotografa… a może nawet na niego nie wystarczyło skoro na stronie poza Cennikiem znajdują się reklamy gier itp…

Kończąc wywód na temat marnotrawienia pieniędzy skwituje to jedynie  słowami – a można było nakarmić głodnych i napoić spragnionych niżeli zaśmiecać internet.

Własny biznes 

Przeglądając różne fora i grupy nie da się nie zauważyć że większość ludzi chcących stworzyć własną firmę liczy na to że wzbogaci się już pierwszego dnia działalności podpisując jedynie umowy. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna – sukces odnoszą ludzie, którzy własnymi rękami budują fundamenty firmy. Warto wspomnieć że nawet Warren Buffett zanim przestał odróżniać banknoty od kartek z notesu ciężko pracował roznosząc gazety.

Idealny serwis aukcyjno-ogłoszeniowy

1 . Nazwa firmy - zaraz po idei najważniejszym elementem firmy jest nazwa, która jest oryginalna i nie kojarzy się z konkurencją. Jeśli za przykład wziąć Freelancity (ale się uczepiłem prawda?) kojarzy mi się bardzo mocno z promowaną marką Citeam.

2. Schemat i kolorystyka strony - jest ciężkim elementem projektu, ale wykonalnym nawet za nie duże pieniądze. Jeśli nie mamy pomysłu na idealny krój strony trzeba przejrzeć konkurencję jak Allegro, Oferia, Zlecenia.Przez.Net jak i zagraniczne serwisy. W Polskim internecie modne zrobiło się kopiowanie pomysłów zrealizowanych za oceanem tak jak E-bay = Allegro, Facebook = Nasza-Klasa, Blip = Twitter i wiele wiele więcej można wymienić przykładów, ale nie o to tu chodzi.

Schemat strony jest najważniejszym czynnikiem, który można zrobić nawet samemu, ale trzeba umieć zaplanować to w taki sposób by miał łatwy, przyjemny i intuicyjny interfejs. Jeśli serwis (w tym przypadku aukcje-ogłoszenia) dotyczy jednego tematu to trzeba skupić się na tym by użytkownicy mieli bezpośredni dostęp do zasobów takich jak ogłoszenia. Mam nadzieję że w tym momencie osoby czytające artykuł wyobrazili sobie stronę główną z listą kategorii i ogłoszeń. Barwy strony powinny być oryginalne, jest to trudne jednak kolorystyka strony to również wizytówka firmy i poza logiem to właśnie ten element jest charakterystycznym czynnikiem kojarzenia produktu przez klienta. Kolor tła powinien być biały/szary/czarny by nie męczył oczu. Kategorie powinny być stonowane i wtapiające się w tło, a najważniejsze informacje dotyczące pomocy, panelu użytkownika, dodawania ogłoszeń itp… powinny znajdować się na górze używając do tego barw w ilości jeden lub dwa max. Przykładowo – zieleń + fiolet. Informacje na temat takich rzeczy jak Cennik, które bolą każdego Polaka powinniśmy umieścić w stopce.

3. Hybryda konkurencji  – tak jak wspomniałem, w tych czasach istnieją praktycznie same kopie i hybrydy dlatego powinniśmy zebrać wszystkie najlepsze idee każdej strony w jeden worek. Nie mówię tylko o aukcjach i ogłoszeniach, ale o wszystkim. Skoro większość Polaków ma dostęp do internetu i korzysta z pewnych serwisów na pewno zdaje sobie sprawę co mu się podoba na danej stronie. Podam pewne pomysły, które wyróżniałyby serwis aukcyjno-ogłoszeniowy od reszty.

a) Dodajmy do każdego profilu gotowe rozwiązania związane z portfolio. Skrypt galerii, który nie byłby zawalony reklamami do serwisu aukcyjnego, jedynie stopka o tym informująca. Każdy z użytkowników mógłby dzięki temu nie tylko korzystać z tego dodatku na rzecz aukcji, ale i dla potrzeb prywatnych dodając odnośnik do swoich prac. Co z tego mamy? Odwiedziny i promocję naszej strony ogłoszeniowej.

b) Jeśli mówimy o portfoliach to teraz wyobraźmy sobie że tworząc serwis aukcyjno-ogłoszeniowy dodajmy ciekawe szablony aukcji, które byłyby nie tylko oryginalne, ale i dotyczące aktualnych trendów graficznych. Dzięki temu będziemy mieli zadowolenie zleceniodawców, klientów, a przede wszystkim dodatkowy atut serwisu (promocja). Ten pomysł można rozwinąć bardziej – po kilku latach można dodać DODATKOWE szablony oznaczone jako Premium za nie duże pieniądze np. 9,99zł – w końcu trendy graficzne zmieniają/rozwijają się.

c) Poza zwykłym serwisem ogłoszeniowym można wprowadzić nutkę socjalnych rozwiązań. Czy nie byłoby fajnie stworzyć zaplecze dla Freelancerów i Firm na zasadzie tablic jak FB i grup G+ ? Wyobraźcie sobie, że każdy mógłby wymieniać między sobą informacje, odczucia na temat jakichś zleceniodawców, a do tego możliwość założenie prywatnych działów z tablicami np. dla Firm a za parę lat jak wszystko się rozkręci zakładanie takich grup można byłoby oznaczyć jako Premium. Do tego dołóżmy integracje strony z GG, Skype, mIRCem i innymi komunikatorami, tak by nikt nie musiał odpalać programów by porozmawiać ze osobą która wystawiła ogłoszenie, a wręcz przeciwnie robić wszystko z witryny.  WebGadu jest, więc można? Można!

d) Warto wprowadzić coś takiego jak ogłoszenia z zewnątrz (konkurencja + fora z bazarami) na zasadzie RSS. Dodatkowa karta z taką listą byłaby czymś wspaniałym dla użytkowników. W końcu jako klient wolałbym mieć wszystko na jednej stronie (oczywiście ładnie posortowane) niżeli biegać między zakładkami z serwisami.

e) Część trudna dla każdego Freelancera. Regulamin i zasady oznaczania klientów. Trzeba stworzyć zasady korzystania z serwisu z prawnikiem, który sprawiłby że nasz projekt byłby czymś prawnie bezpiecznym. Dodatkowo poza komentarzami z plusami i minusami należałoby wprowadzić poziom umiejętności danego wykonawcy. Osobiście wkurza mnie kiedy jakieś dzieci ze scrackowanym Photoshopem licytują w aukcjach zlecenia proponując 50 zł. Wyeliminowałoby to pracę Freelancerów za bezcen i nerwy zleceniodawcy, który rozczarowany wykonawco-amatorem musi jeszcze raz korzystać z serwisu.

f) W przeciwieństwie do Oferii trzeba by zadbać o prywatność danych osobowych – rozwiązanie proste – tak jak na Allegro lub wymyślić coś nowego. Do tego możliwość dezaktywacji konta. Nie będę tutaj się rozpisywał zapraszam do wcześniejszego artykułu na temat problemów z Oferią.

g) Aplikacja na telefony z Androidem i iOS. Warto? Warto! Telefonia nie przestaje się rozwijać, coraz więcej ludzi korzysta ze smartfonów więc dajmy im możliwość mobilnego dostępu do zasobów strony dzięki DOPRACOWANEJ aplikacji.

4. Promocja i reklama – jest czymś ważnym, a jak zauważyliście w podpunktach są elementy które zapewniłoby w większy lub mniejszy sposób reklamy serwisu. Jednak to nie wystarczy. Mając duże pieniądze z dotacji w rękach warto wynająć kogoś kto zna się na reklamie i zrobi to tak że np. nasz serwis będzie górował w machinie takiej jak Google. Do tego też ważnym czynnikiem jest fakt że musimy wprowadzić promocję na 6-12 miesięczne darmowe korzystanie z usług by zapełnić nasz serwis ogłoszeniami i profilami wykonawców. Nie warto jak w przypadku Freelancity promować Cennik i wrzucać reklamy nawet nie dotyczące profesji serwisu jak na jakiejś podrzędnej stronie. Na początku działalności dajmy trochę więcej niż podstawowe usługi korzystania z serwisu np. 5 x w miesiącu można pogrubić tekst swojej oferty. Proste? Proste. Logiczne? Logiczne.

Podsumowanie

Jeśli chcemy tworzyć projekt na który dostajemy pieniądze (wcale nie znalezione na ulicy, ale zarobione przez ciężko pracujących podatników) zróbmy to z głową. Wspomniałem o biznesie jako o pracy własnymi rękoma. Napisałem to ponieważ chciałbym zaznaczyć że praca nad serwisem to nie jest opłacanie rachunków, ale także aktywny udział w każdym momencie realizacji i porównaniem do tego co było zamierzeniem. Na koniec chciałbym wspomnieć raz jeszcze – nie nastawiajmy się na zyski już zaraz/teraz. Nie róbmy czegoś na czym się nie znamy, a jeśli już realizujemy coś z pasją to wcześniej lub później odniesiemy sukces.